Część przestępstw które ludzie popełniają jest niezależna od czasów w których żyją, część w pewnych okolicznościach przybiera na sile, inne nikną. W XIX-wiecznej Polsce częste były kradzieże bielizny, nieporównanie częstsze niż dziś podpalenia i co bardziej poruszające – dzieciobójstwo. Jak w przypadku różnych katastrof i poważniejszych wypadków nie ma jednej przyczyny tego zjawiska, chociaż niewątpliwie jedną z ważniejszych jest od zawsze upośledzona moralność mieszczańska. Destruktywny wpływ „dobrych obyczajów” na ludzkie życie jest tematem do osobnych studiów, a ich wynik nie musi być jednoznaczny i z góry przewidywalny. Dla bieżących potrzeb i w skrócie powiedzieć można, że moralność to nic więcej jak zasady funkcjonowania w określonej grupie społecznej, a ich siła i moc obowiązywania zależy wyłącznie od siły i liczebności grupy.
stara prasa
Rżnięcie w żołądku po wiadrze okowity – rok 1870
Rżnięcie w żołądku musiało być dosyć powszechną przypadłością skoro powstał specjalny proszek którego zadaniem było jego uśmierzanie. Reklamy w XIX-wiecznej prasie są jej istotną częścią, są powszechne i w oparciu o nie można w zarysie zorientować się w potrzebach i przypadłościach dawnych mieszkańców Warszawy. Tak jak i po drobnych doniesieniach, stałych rubrykach i powtarzających się charakterystycznych elementach.
Express Niedzielny Ilustrowany – 23 lipca 1933 nr 203
Nie wiemy czy zahipnotyzowanemu tenisiście się powiodło w rozgrywkach. Sam pomysł wydaje się być ciekawy i wart zastosowania i dziś. Tak w stosunku do kadry narodowej jak i przedstawicieli narodu w sejmie.