Słoneczko jeszcze nie zaszło, imperium brytyjskie było w pełni rozkwitu i przynajmniej niektórym członkom jego społeczeństwa los się znacząco polepszył. Zajmowano się różnymi problemami niezwykle doniosłej wagi, a jak wiadomo zdrowie jest najważniejsze. Zdrowie i dobrze utrzymane ciało, bo w życiu chodzi o to, żeby dobrze się mieć i dobrze żyć.
Prekursorzy dzisiejszych siłowni i fitness clubów oferowali chętnym różne urządzenia służące podtrzymaniu ich dobrego samopoczucia i utwierdzeniu w przekonaniu o konieczności poddawania się groteskowym praktykom, mającym na celu zachowanie stosownej formy.