Wedle Françoisa Tiphaigne de la Roche (1722 – 1774), źródłem miłości jest oddziaływanie wydzielanej przez ludzi “substancji sympatycznej”. Ta “delikatna i niewidzialna para” jest szczególnie silna u ludzi młodych, dlatego są szczególnie podatni na porywy zmysłowości. XVIII-wieczny Paryż był stolicą świata, nawet w prostych ludziach rosła chełpliwość z przynależności do tego wybranego skrawka ziemi, świat to dodatek do miasta świateł. Każdy dzień był świętem, powszechna w paryżanach niechęć do pracy przejawiała się w kłębowisku ludzi przemierzających ulice o każdej porze. Substancji sympatycznej ówcześni paryżanie wydzielali wyjątkowo dużo, a w jej ukierunkowaniu pomagały ogrody, parki, buduary, teatry. Wśród cudzoziemców panował pogląd, że do Paryża nie powinno się wysyłać młodych ludzi przed ukończeniem 25 roku życia. Czytaj dalej
obyczaje
Zagadkowe narodziny
Sześcioletniej pannie de Bouillon żyjącej w XVII wieku na dworze francuskim przydarzyła się ciekawa przygoda. Odwiedzające ją regularnie damy dworu któregoś dnia postanowiły sobie z niej zażartować wmawiając jej że jest w ciąży.
Bourdaloue
W XVIII-wiecznej Europie nie było toalet publicznych. Nie posiadały ich i salony. Na balach, w teatrze i podczas wizyt potrzeba ulżenia naciskom ciała, domagającego się wypróżnienia musiała być szczególnie dotkliwa dla kobiet. Oczywiście jak w przypadku każdej ludzkiej potrzeby, wcześniej czy później musi znaleźć się sposób na jej zaspokojenie. Naturalnie sposoby zaspokajania są różne w różnych dziedzinach życia, nawet w obrębie jednego obszaru natrafić możemy na rozmaite recepty.